6.02.2007

jeszcze o Les Exclusifs

Luca Turin zachwyca się szóstką nowych Chaneli. Obawiam sie, że sprawdzenie jego rewelacji własnonośnie wymagać będzie sporo poświęceń.
Póki co czuję lekką gorycz zawodu, jako że najbardziej przeze mnie oczekiwany Coromandel ma być lepiej urodzona kuzynką Borneo 1834, na którym się srodze zawiodłam. Potwierdzają się pogłoski, jakoby nad nowymi zapachami pracował genialny Christopher Sheldrake, mowa o podobieństwie tych dwóch woni nie może więc być przypadkowa. Znakomita informacja dla wielbicieli szypru: 31 rue Cambon jest według Turina najpiękniejszym szyprem ostatniego trzydziestolecia. Niemal żałuję, że szyprów nie cierpię, to musi być swięto. Pozostaje mi tylko z utęsknieniem czekać na najlepszy od 30 lat zapach orientalny, oparty na kadzidle, goździkach i ambrze.

Brak komentarzy: